Na Radarze – Obrazy Paryża

Poczuj się jak prawdziwy artysta i koneser sztuki! Weź udział w zawodach, polegających na jak najszybszym malowaniu obrazów w stylu sławnych malarzy. Uwaga, konkurencja nie śpi! Żeby wygrać, musisz wspiąć się na szczyt swoich możliwości, pracując nad techniką i ulepszając swoje narzędzia. Pamiętaj: końcowy prestiż i chwała są warte podjętego wysiłku.

Autorem gry jest Nicolas De Oliveira, którego „Obrazy Paryża” są debiutem twórczym, przynajmniej nie znalazłam więcej info o nim w „internetach”. Grę wydało wydawnictwo: Super Meeple (2019 r.), a w Polsce: Czacha Games (2020 r.) Liczba graczy: 2 – 4. Wiek gracza określono na 10+, czas rozgrywki to wg pudełka 20minut/gracz.  Gra zawiera mechanizmy: Rondel, Worker Placement, Different Worker Types (z BGG).

Cel gry: w jak najszybszym czasie namalować 2 obrazy i zdobyć jak najwięcej punktów prestiżu. Rundy składają się z 3 faz:

  1. Umieszczenie asystentów na rondlu
  2. Asystenci wykonują swoje akcje
  3. Przygotowanie do kolejnej rundy

Więcej o samym przebiegu gry, przeczytacie w instrukcji (krótka, zwięzła i do przejścia), ja natomiast chcę podzielić się z Wami wrażeniami na jej temat.

  1. Mechanizm rondla – rozwiązanie nie jest innowacyjne, pojawia się w wielu grach, ale porównując tę grę, do Blackout: Hongkong, o której pisałam wcześniej, to tutaj mechanizm wydaje się, być bardziej kompatybilny, ponadto, to głównie na tym mechanizmie opierają się Obrazy Paryża.
  2. Temat gry….temat rzeka i tutaj z Radarem zdania mamy podzielone. Mianowicie jemu ten temat (wnioskując tylko na jego podstawie) średnio przypadł do gustu, natomiast mnie bardzo i uważam go za trafiony. Oczywiście widzimy mechanikę, osadzoną w innym temacie, np. budowy statku kosmicznego, czy walki….ale … po co? Ze sztuką pasuje idealnie.
  3. I tutaj przechodzimy do punktu 3: nie sądź książki po okładce, a gry po temacie. Bardzo mile zaskoczyła nas ta gra. Generalnie po pierwszej partii, oboje stwierdziliśmy, że gramy jeszcze raz! Serio, jest to naprawdę dobrze zrobiona gra. Ponadto uwaga: myślałam, że złapię Radara na nie rozkminianiu barw i lekko trafiało mnie, że nie trzymał odpowiednich kolorów na dedykowanych polach, ale ani razu nie pomyliły mu się barwy podstawowe z paletą barw pochodnych.
  4. Na pewno jest to ciekawa pozycja dla osób, gdzie bardziej zaawansowany gracz, chce zaznajomić inną osobą z planszówkami. Temat jest bardzo „soft” i nie sądzę, żeby nowicjusz zniechęcił się do grania po zapoznaniu z Obrazami Paryża.
  5. Walory artystyczne. Tak. Jestem bardzo na tak. Na kartach umieszczone są grafiki znanych arcydzieł i jeśli ktoś nie zna wszystkich, a jest wrażliwy na sztukę (w mniejszym lub większym stopniu) to zdecydowanie „malowanie” będzie sprawiało przyjemność. Po prostu jest na co popatrzeć.

Podsumowując gra nas urzekła, od paru dni nie schodzi ze stołu. Co dla nas ważne – czas rozgrywki nie jest zbyt długi. Gra posiada negatywną interakcję i żałuję tylko, że lekko zniechęceni początkowo tematem, tak późno ją poznaliśmy. BGG oceniło ją na 7,1/10, my dajemy jej 8/10. Poziom trudności wg BGG to 2,35/5, my możemy podpiąć się pod tę ocenę.  Wspaniała pozycja do wprowadzenia kogoś w planszówki. Jeszcze nie mamy jej w swojej kolekcji, ale jest na kolejce.  Jak dla mnie, to  najbardziej pozytywne zaskoczenie wydawnicze roku 2020 !

 

Może Ci się również spodoba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *