Dzisiaj recenzja gry dla innego targetu wiekowego, a ponieważ taki target (w wieku 4+) posiadam w domu, będzie kilka zdań.

Twórcą gry Smocze Opowieści Totalne Zasmoczenie jest Jan Madejski. Została ona wydana przez Wydawnictwo Zielona Sowa, w 2020 r. Jest to gra rodzinna, dla 2-5 graczy. Szacunkowy czas rozgrywki to 20-30 minut, a minimalny wiek 4+. Fabuła gry osadzona jest w świecie książek z serii „Smocze opowieści”.

Celem gry jest wyzwolenie smoków spod mocy Amuletu, poprzez zaklepywanie kart Smoków. Prawidłowo zaklepana karta trafia do gracza i przynosi mu punkty w postaci koron. Grę wygrywa gracz, który zdobędzie najwięcej koron. 

Tyle z informacji z pudełka, a jak jest naprawdę?

W mojej ocenie na szczególną uwagę zasługuje Pan Wojciech Stachyra – ilustrator gry. Naszego Testera bardzo przyciągały barwne, ciekawe i śmieszne ilustracje. Zabawne są też nazwy Smoków, a liderem naszych rozgrywek stał się „Rosołek”.

Istnieje możliwość gry w kilku wariantach, co powoduje, że mogą bawić się przy niej   młodsi i starsi, czy mniej lub bardziej doświadczeni gracze. Podczas rozgrywek ćwiczy się spostrzegawczość i refleks (kto pierwszy zaklepie kartę). Gra wymaga również koncentracji, ponieważ nieprawidłowo zaklepana karta, powoduje utratę tarczy.

Najważniejszą oceną tej gry, niech będzie fakt, że nasz Tester, po zakończonej rozgrywce chce grać „jeszcze raz” i „jeszcze raz” :). Jest to również pierwsza gra, która nie spowodowała „płaczu i lamentu” naszego Testera, w wyniku zajęcia drugiego lub trzeciego miejsca :).

Nasza ogólna ocena to 3 kciuki w górę (jak u ziomków z pewnej wieży 😉 ). Gorąco polecamy wszystkim rodzicom, jako ciekawą alternatywę na spędzenie czasu z dziećmi.

To pisałam dla Was ja – ARada

🙂