Mam nadzieję, że kojarzycie grę „Abyss”? Jeśli nie, to w skrócie świetna gra karciana, w której staramy się o jak największe wpływy w podmorskim, mrocznym świecie zdobywając sojuszników, dzięki którym możemy pozyskać potężnych lordów, oraz lokacje dające nam także różne bonusy. Gra prócz świetnej mechaniki, zaskakuje także wykonaniem i pięknymi ilustracjami. To jedna z tych gier które warto mieć, a już na pewno trzeba choć raz zagrać.

Wróćmy jednak do małego blaszanego pudełka, które od razu rozpoznamy jako coś ze świata Abyssa, z resztą taki dopisek ma gra „Abyss Universe” „Conspiracy” od pierwszych chwil uderza w nasze oczy pięknymi ilustracjami podmorskich lordów i to na nich skupia całą grę.

W grze będziemy dobierać, albo karty w ciemno, od jednej do trzech, przy czym zagrać możemy tylko jedną, a reszta trafia do wspólnej puli, albo zbierać z ów puli wszystkie karty tego samego koloru. Karty te zagrywamy w kształt odwróconej piramidy, zaczynając od pięciu kart w rzędzie, następnie czterech i tak do ostatniej, która oznacza koniec gry.

Oczywiście jest tu wplecionych wiele zmiennych, dzięki czemu nie jest to zwykły pasjans. Punkty dostajemy z kilku źródeł. Będą to sami lordowie, których będziemy oznaczać specjalnymi żetonami, bo punktować będziemy zawsze za najpotężniejszego w danym kolorze. Nie oznacza to, że nie opłaca się zbierać tych samych kolorów, wręcz przeciwnie, chyba najwięcej punktów robi się za te same kolory, gdzie karty są warte po 3 punkty za każdą stykającą się kartę tego samego koloru z największej puli. Punkty dostaniemy także za zbieranie pereł, które są swego rodzaju „wyścigiem”, gdzie za każdym razem gdy obejmiemy prowadzenie w ilości pereł, dostajemy żeton wart 5 punktów, ale wystarczy by przeciwnik się z nami zrównał i już nam żeton kradnie. Ostatnim sposobem zdobycia punktów są lokacje które możemy zdobyć. By dostać lokację, musimy najpierw uzbierać dwa srebrne, albo dwa złote klucze lub dowolną kombinację trzech kluczy, następnie możemy wybrać lokację z puli, lub dociągnąć do trzech kart i wybrać jedną, pamiętając, że podobnie jak przy lordach, nadmiarowe odkładamy co może „wspomóc” naszych przeciwników.

Jak widzicie mimo tego, że to tak mała kompaktowa gra, zmieściło się tam sporo kombinowania, a przecież nie wspomniałem jeszcze o dodatkowych zdolnościach lordów, czy lądów, czyli jest co robić w „Conspiracy”.

Każdy fan „Abyssa” czym prędzej powinien poszukać tej gry i dołączyć ją do kolekcji, a jeśli jest wam obcy świat podwodnej głębi to i tak nie zmienia to faktu, że gra jest super i zagrać musicie.

Oczywiści więcej gier wynalazków znajdziecie na naszej grupie na Facebooku -> Planszowe Wynalazki