Pchli Cyrk – o grze i nasza opinia

Panie i Panowie do miasta przyjechał cyrk! Występują w nim akrobaci, siłacze, połykacze ognia, iluzjoniści i clowny! Zabierzcie ze sobą lornetki bo to nie byle jaki cyrk to Pchli Cyrk!   – w tle muzyczka cyrkowa tyrtyrtyrtyrtryrty

Pchli Cyrk wydawnictwa Muduko, to gra karciana, które autorem jest znany Wam zapewne Reiner Knizia (autor ponad 600 gier). Gra ta została wydana w 1998 roku pod nazwą Circus Flohcati, a w tym roku dzięki wydawnictwu Muduko będziemy mogli się cieszyć polskim i odświeżonym wydaniem! Musimy dodać, że na przestrzeni lat gra doczekała się wielu edycji!

Wracając do samej gry, jak wyżej wspomnieliśmy jest to karcianka, w której próbować będziemy skompletować sety kart – to tak w wielkim skrócie!

Grę zaczynamy od porządnego przetasowania całej talii kart, z której układamy zakryty stos. W naszej turze odkrywamy karty z owego stosu, a możemy odkryć ich dowolną ilość. Odkrywamy pojedynczo, układając w rzędzie. W przypadku gdy w rzędzie leżą już jakieś karty, nie musimy odkrywać kolejnej a po prostu dobrać jedną z tych co już są odkryte. W momencie gdy nie ma żadnej karty musimy odkryć przynajmniej jedną.

Proste prawda? Gdzieś musi być ukryty haczyk – karty odkrywamy do momentu, kiedy zdecydujemy się przerwać odkrywanie lub kiedy odkryjemy kartę w kolorze występującym już w rzędzie. W pierwszym przypadku dobieramy dowolną 1 kartę na rękę, a w drugim przypadku odkładamy ostatnią kartę na stos kart odrzuconych i niestety kończymy naszą turę bez dobrania karty.

Gdy w odpowiednim momencie przerwaliśmy odkrywanie kart i dobraliśmy kartę możemy zagrać dowolną liczbę Triów – trzy karty o takiej samej wartości. Raz zagrane karty już nie wracają na rękę. Na koniec gry każde Trio warte jest 10 punktów.

W grze mamy także karty akcji, które w tasowane są w stos kart. W momencie gdy gracz odkryje 1 z 9 kart akcji, odkłada ją na stos kart odrzuconych i wykonuję akcję do niej przypisaną. Po tym możemy uformować Trio z kart na ręce lub ogłosić Wielką Paradę – nie dokończamy odkrywania kart, chyba że kart akcji mówi co innego.

By zakończyć grę wystarczy, że odkryjemy ostatnią kartę ze stosu lub gdy jeden z graczy ogłosi Wielką Paradę – czyli pokaże, że ma na ręce po 1 karcie z każdego koloru! To od gracza zależy kiedy ogłosi Wielką Paradę. W punktacji końcowej podlicza się wyłożone Tria oraz karty, które zostały na ręce. Z nich wybiera się te, które mają najwyższą wartość z każdego koloru i dodaje je do siebie.

 

Jak już nie raz się przekonaliśmy gry Reiniera Kinizi – pomimo, że jest ich tak dużo i często mają coś podobnego – są świetne i zaskakujące!

Pchli Cyrk to mała gra, którą zabierzemy i zagramy praktycznie wszędzie! Gra jest bardzo prosta – wystarczą 2, 3 minutki i już znamy zasady! Jeśli lubicie gry karciane takie jak Makao, Remik czy Tysiąc to nie możecie przejść obok Pchlego Cyrku obojętnie.

Dla nas jest to gra, którą zaczynamy nasze domowe granie lub kończymy! Często gdy chcemy jeszcze pograć, a godzina nie pozwala już na coś długiego to pada stwierdzenie „zagrajmy w Pchli Cyrk, jedna partyjka i idziemy spać…” – na jednej się nie kończy ;)! Głównie dzięki temu, że Pchli Cyrk trwa 15 minut, przez co jest świetnym fillerkiem lub grą która zakończymy „dzień gier”!

Bardzo fajnym motywem w grze jest moment gdy decydujemy o odkrywaniu kolejnych kart – u mnie niestety często „żyłka hazardzisty” się wtedy odzywa i odkrywam o 1 kartę za dużo! Lubię gry z takim motywem gdzie to ja decyduje kiedy skończyć dobieranie kart, a nóż kolejna kart to właśnie ta, której potrzebuje! Jak pewnie zauważyliście gry Reniera Knizi są do siebie podobne, natomiast tutaj ciężko znaleźć wiele podobieństw do pozostałych jego gier (choć możemy się mylić gdyż nie ograliśmy jeszcze każdej Jego pozycji)

Na plus trzeba zaliczyć bardzo fajne wykonane grafik kart, które dodają cyrkowego klimatu do rozgrywki!

Dla niektórych minusem w grze może być losowość w dobieraniu kart, ale dla nas nie odgrywała dużego znaczenia.


Jeśli szukacie gry szybkiej, prostej, a zarazem gry przy której będziecie się świetnie bawić to właśnie powinniście się zainteresować Pchlim Cyrkiem Reiniera Knizi od wydawnictwa Muduko!

 

Może Ci się również spodoba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *