Jestem Łososiem – Pod Prąd Recenzja gry

Wiele zwierząt w swoim życiu migruje. Jednak to łososie odbywają jedną z najtrudniejszych migracji. Ryby te podróżują z oceanu/morza do swoich rodzimych rzek. Dzieje się tak od wieków, a dzięki rozwiniętej strategii nawigacyjnej trafiają doskonale w „rodzinne” strony.

Co roku miliony łososi wraca do swoich rzek na tarło. Jak im się to udaje? Wg licznych badań dzieje się to dzięki wykorzystaniu dwóch rodzajów sygnałów – chemicznych i geomagnetycznych. Z ciekawostek młode ryby pozostają w rzekach tak do 5 lat, później płyną do morza, gdzie rosną, a po kilku latach wracają tam gdzie się wszystko zaczęło by zamknąć w ten sposób swój życiowy cykl.
Dlaczego natomiast jest to jedna z najtrudniejszych migracji? Ponieważ łososie napotykają poza różnicami ukształtowaniu w terenie, płynięciem Pod Prąd wiele niebezpieczeństw jak polujące na nie niedźwiedzie, ptaki czy ludzie.

W grze Pod Prąd kierujemy właśnie grupą łososi, którą musimy doprowadzić w górę rzeki do miejsca tarła – do ikrzyska! Gdzie stawką jest nowe życie – no i punkty! Tak jak w naturze droga ta nie będzie łatwa ponieważ w grze napotkamy również wiele pułapek i niebezpieczeństw.

Jest to gra kafelkowa – z kafelków układamy naszą rzekę czyli tak jakby planszę, dzięki czemu każda rozgrywka jest inna od poprzedniej. Do tego gra jest kompaktowa – zmieści się do plecaka, a rozłożona na stole, kocu itd. nie zajmuje dużo miejsca!

Pod prąd to przede wszystkim połączenie gry wyścigowej z grą w której walczymy o przetrwanie. Na początku rozgrywki otrzymujemy 4 drewniane żetony łososi (z jednej strony z dwoma /tymi zaczynamy/, a z drugiej z jednym łososiem), które rozkładamy na 4 kafelkach morza. Naszym celem będzie ich przemieszczenie na miejsce tarła – dokonanie tego wszystkimi łososiami jest naprawdę trudne. Wiadomo kto dokona tego pierwszy zdobędzie najwięcej punktów (prawdopodobnie). Na element wyścigu i przetrwania wpływ ma też tak jakby uciekająca rzeka – po każdej rundzie (zaczynając od drugiej rundy) – poza dokładaniem nowych kafelków rzeki, usuwamy te które są na samym końcu. Gracze nie tylko muszą zmierzyć się z niebezpieczeństwami na kafelkach, ale taktycznie muszą przemyśleć swoje ruchy by nie pozostać na właśnie usuwanych elementach rzeki. Jak wspomnieliśmy wyżej startujemy z 4 żetonami łososi i to właśnie nimi mamy do wykonania 5 ruchów z 2 akcji: płynięcie i skok. Przepłynięcie na sąsiedni kafelek kosztuje nas 1 ruch, a skok 2 ruchy (1 za skok + 1 za każdy kafelek przeskoczony i ten na którym się wyląduje). Brzmi prosto, ale dokładając do tego niebezpieczne zwierzęta na kafelkach, limit żetonów na kafelkach często musimy się wysilić by zoptymalizować nasze poczynania.

Wspomnieliśmy nie raz już o niebezpieczeństwach, które spotkamy na naszej drodze. Zgodnie z zasadami wpłynięcie, wskoczenie lub pozostanie na dany kafelek będzie skutkowało straceniem łososia (w przypadku gdy przytrafi się to nam żetonem z dwoma łosiami to obracamy go na wizerunek z jednym łososiem, a gdy przytrafi się to jednemu łososiowi to tracimy ten żeton).

Będą to kafelki: – kamieni – na tych kaflach może znajdować się o 1 mniej żetonów łososi niż liczba graczy,

– niedźwiedzi – na które można wpływać i wypływać, ale nie możemy wskoczyć i zeskoczyć,

– orłów – by bezpiecznie je pokonać musimy je przeskoczyć,

– czapli – by „przeżyć” ten kafelek nie możemy się na nim znajdować na koniec swoich ruchów.

By to wszystko zapamiętać razem z grą otrzymujemy fajnie przygotowaną kartę pomocy! Na pewno przyda się w pierwszych rozgrywkach, później poradzimy sobie bez niej!

Z pełnymi zasadami i rozgrywką możecie zapoznać się na naszym kanale YouTube gdzie możecie zobaczyć rozgrywkę na dwie osoby:

Sama rozgrywka nie trwa długo, dzięki czemu możemy zagrać kilka razy, a do tego gra się szybko nie nudzi. W każdej rundzie musimy dokładnie planować nasze ruchy zważając nie tylko na niebezpieczeństwa na kafelkach ale też na naszych przeciwników. Gra jest dynamiczna, a przez dokładanie nowych kafelków rzeki, nieprzewidywalna. Do tego dochodzi mechanizm usuwania ostatnich trzech kafelków co rundę – fajnie to wpływa na rozgrywkę, przez co niekiedy musimy zaryzykować życie naszych łososi, a także to że nie ścigamy się tylko z przeciwnikiem ale też z grą!
Gra sprawdzi się świetnie w każdym składzie począwszy od dwóch do pięciu graczy. Oczywiście wraz z rosnącą liczbą graczy rośnie poziom trudności gry – jest po prostu ciaśniej (a na 1 kafelku może maksymalnie znajdować się tyle żetonów ilu jest graczy – chyba że jest to kafelek z kamieniem to jedno miejsce mniej).

Na sam koniec zostawiliśmy sobie perełkę czyli wygląd gry! Zastosowany styl graficzny zastosowany w grze trafił w nasz gusta – jest inna, niepowtarzalna i ciekawa– fachowa nazwa tego stylu to POLYGON! Grafiki są minimalistyczne, ale idealnie pasują do gry – zarówno wzór wody, obrazki zwierząt czy grafiki kafelków specjalny i ikrzyska. Na wygląd gry jak i odczucia z rozgrywki wpływają również drewniane żetony z wyrzeźbionym wizerunkiem łososia – są świetne! Wszystko jest bardzo fajnie się spina z grafiką na pudełka gry – którą chciałoby się mieć na ścianie w formie plakatu/ obrazu!!!

Jak widzicie gra ma dużo plusów, a jedynym minusem jaki zauważyliśmy to lekka losowość kafelków (wiadomo tak jak w życiu łososi nigdy nie wiadomo kiedy pojawi się niedźwiedź) dzięki czemu czasami zdarzało się nam tworzyć miejsca w strumieniu z tymi samymi kafelkami obok siebie (np. same puste kafelki lub kilka orłów obok siebie) – choć nie wpływa to drastycznie na rozgrywkę!

Dziękujemy wydawnictwu Muduko za podesłanie gry do testów i za umieszczenie na pudełku naszego loga!

Polecamy 🙂 – sprawdźcie swoje siły czy moglibyście być łososiem i czy dopłyniecie w pełnym składzie do ikrzyska!

 

Film z rozgrywki dla dwóch osób:

Może Ci się również spodoba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *